Piotr Zieliński szczerze o swoim stanie zdrowia. "Wciąż jest pewien dyskomfort"

"Biało-Czerwoni" po trzech meczach w el. MŚ mają na koncie cztery punkty. W tej sytuacji wygrana z Albanią wydaje się obowiązkiem.

Paulo Sousa przy wyborze wyjściowej jedenastki nie bał się podjąć ryzykownych decyzji. W ataku u boku Lewandowskiego zagra debiutujący Adam Buksa.

Selekcjoner dziś nie mógł skorzystać z Piotra Zielińskiego. Pomocnik zmaga się z kontuzją mięśniową. Być może do gry wróci na mecz z Anglią.

- Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Wciąż jest jednak pewien dyskomfort. Nasz sztab medyczny wykonuje dobrą pracę. Robimy, by na mecz z Anglią była stuprocentowa gotowość - oznajmił "Zielu".

- Ciężko trenuję, dużo czasu poświęcamy, by ta "czwórka", ten mięsień, był gotowy. Oby tak było - dodał.

Zieliński pokusił się też o ocenę reprezentacji Albanii. Polak zna kilku rywali z boisk Serie A.

- Jest to dobra reprezentacja. Musimy rozegrać bardzo dobry mecz Wygrana to nasz obowiązek, bo potrzebujemy tych punktów - zaznaczył.

- Znam niektórych graczy z ligi włoskiej. Wiem, że są groźni. Mamy jednak na tyle dobrą kadrę, że to my dzisiaj wygramy - zakończył.