Piotr Zieliński wskazał słabość SSC Napoli. "Musimy to poprawić"

Włosi i tak mogą się cieszyć, że zdobyli punkt. Goście nie wykorzystali rzutu karnego - obronił go David Ospina.

– Wypracowaliśmy sytuacje, ale mogliśmy zrobić więcej i lepiej je wykończyć. Szkoda, chcieliśmy wygrać za wszelką cenę, ale nie była to prosta gra. Myślę, że nie byliśmy wystarczająco dokładni pod bramką. To słabość, ponieważ mieliśmy inne mecze, w których marnowaliśmy okazje i kończyliśmy je remisami albo porażkami. Musimy to poprawić - przyznał Zieliński.

Reprezentant Polski rozpoczął mecz w pierwszym składzie i rozegrał przeciętne zawody. Na boisku przebywał nieco ponad godzinę.

- Powoli wracam do formy i staram się grać coraz lepiej. Staram się dawać z siebie wszystko niezależnie od miejsca na boisku, w którym występuje. Lepiej czuję się w systemie z trzema pomocnikami, ustawiony bliżej lewej strony. Od tego zacząłem, do tego się przyzwyczaiłem, ale zawsze jestem gotowy na zmianę, jeśli pomoże to moim kolegom z drużyny - podkreśla Polak.

Napoli prowadzi w swojej grupie, ale w ostatniej kolejce może stracić awans do kolejnej rundy. Stanie się tak, jeśli przegra z Realem Sociedad, a Alkmaar pokona Rijekę.

Zieliński w tym sezonie zaliczył dziewięć spotkań w barwach Napoli. Strzelił w nich jednego gola i zaliczył dwie asysty.