Pique wściekły na sędziego. "Chcemy grać w piłkę, a nie w ruletkę" [VIDEO]
![Pique wściekły na sędziego. "Chcemy grać w piłkę, a nie w ruletkę" [VIDEO] Pique wściekły na sędziego. "Chcemy grać w piłkę, a nie w ruletkę" [VIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/170/59650d71ee87d.jpg)
Athletic Bilbao wygrał z Barceloną 2:1 w pierwszym meczu 1/8 finału Pucharu Króla. Po meczu dużo mówiło się zwłaszcza o pracy sędziego Fernandeza Borbalana. Rozgoryczenia nie ukrywał Gerard Pique.
Doświadczony arbiter podjął kilka kontrowersyjnych decyzji. W pierwszej połowie meczu nie podyktował rzutu karnego dla Barcelony, choć faul Exceity na Neymarze wydaje się oczywisty.
To nie jest karny tylko w ????????. Przypominam, że Fernández Borbálan jest uważany za jednego z najlepszych ???????? sędziów:) pic.twitter.com/1GKz0qwL4v— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) January 5, 2017
To nie jedyna sporna sytuacja. Borbalan nie zareagował na ostre wejście bramkarza Gorki Iraizoza w Gerarda Pique i nie zauważył ataku Aritza Aduriza na Samuela Umtitiego. Doświadczony napastnik uderzył Francuza w szyję.
W drugiej połowie Borbalan wyrzucił z boiska dwóch piłkarzy Athleticu, ale Barcelona, która do przerwy przegrywała 0:2, nie była w stanie odrobić strat. Odpowiedziała tylko golem Leo Messiego.
- Powinniśmy dostać rzut karny za faul na Neymarze i moje starcie z bramkarzem, ale wszyscy wiedzą, jak to działa... - mówi Pique.
- Chcemy grać w piłkę, a nie w ruletkę, a tak to wyglądało przez sędziego. Widzieliśmy to samo w meczu Realu z Sevillą - od pierwszego do ostatniego gwizdka. Mam nadzieję, że arbitrzy podniosą swój poziom - dodaje stoper Barcelony.
- W pierwszej połowie nie graliśmy najlepiej. Piłkarze Athletiku grali bardzo blisko, zatrzymywali nas faulami i wykorzystali swoje szanse. Wynik nie jest zły - dwumecz wciąż jest otwarty. Na Camp Nou będziemy mieli okazje do strzelania goli. Myślę, że awansujemy do kolejnej rundy. Jestem optymistą - podkreśla Pique.
Rewanż Barcelony z Athletikiem w środę 11 stycznia. Początek gry o 21:15.