Pique: Messi zostanie w Barcelonie, nie ma konfliktu z zarządem

W ostatnich dniach media informowały, że klauzula w kontrakcie Leo Messiego może zostać aktywowana przez Manchester City. Co więcej, Argentyńczyk na razie nie zdecydował się przedłużyć kontraktu z Barceloną. Dla Pique nie są to jednak powody do zmartwienia.

- W ogóle mnie to nie martwi, że on jeszcze nie przedłużył kontraktu. Znam go, wiem, jaki jest. Wiem, że kocha Barcelonę bardziej niż ktokolwiek inny - powiedział Hiszpan.

Piłkarz zaprzeczył też, że piłkarze są źli na włodarzy Barcelony. - Nie ma konfliktu z zarządem klubu. To przypadek, że zdjęcia Neymara z Messim i Suarezem pojawiły się tego samego dnia, gdy klub ogłosił, że sytuacja z Brazylijczykiem skończy się w sądzie. Byliśmy na wspólnym przyjęciu, nie wiedzieliśmy o stanowisku klubu - oświadczył Pique.

- Rozumiem to, że fani są źli, że Neymar odszedł z Barcelony. Muszą oni jednak też zrozumieć, że z Neymarem znamy się od lat i on wciąż jest jednym z naszych najlepszych przyjaciół - zakończył zawodnik.