Piszczek wreszcie nie przegrał! GKS odwrócił losy meczu

Początek kadencji Piszczka w Tychach był nieudany. GKS pod wodzą byłego reprezentanta Polski przegrał 1:2 ze Stalą Rzeszów i 1:6 z Miedzią Legnica.

Piszczek wierzył w przełamanie w trzecim meczu. Mecz z Polonią Warszawa zaczął się jednak fatalnie dla GKS-u. "Czarne Koszule" objęły prowadzenie już w 5. minucie. Gospodarze popełnili błąd przy wyprowadzeniu piłki z własnej połowy, przejął ją Robert Dadok, wpadł w pole karne i trafił do bramki.

W pierwszej połowie optyczną przewagę miał GKS. Piłkarze Piszczka uderzali w kierunku bramki Polonii aż jedenaście razy, ale nie zdołali wyrównać.

Żadna z drużyn nie zdołała zadać zwycięskiego ciosu. Wpływu na wynik nie miała też czerwona kartka dla Jakuba Tecława z GKS-u.

Piszczek zdobył swój pierwszy punkt w roli trenera GKS-u, ale nie poprawia to jego sytuacji. Tyszanie ostatni raz wygrali jeszcze latem - w sierpniu pokonali Puszczę 2:1. Mecz z Polonią to dla nich czternaste spotkanie z rzędu bez zwycięstwa.

Drużyna Piszczka z trzynastoma punktami zajmuje 17. miejsce w tabeli. Polonia - przynajmniej na razie - jest szósta.