"Po nim spodziewałem się więcej". Borek wypunktował trzech piłkarzy

"Po nim spodziewałem się więcej". Borek wypunktował trzech piłkarzy
Źródło: Mateusz Sobczak / PressFocus
Mateusz Borek zabrał głos po spotkaniu Polski z Nową Zelandią. Dziennikarz docenił zmienników wpuszczonych przez Jana Urbana, ale też zwrócił uwagę na problemy kilku zawodników. Skrytykował między innymi Sebastiana Szymańskiego.
Za reprezentacją Polski całkowicie nieporywające starcie z Nową Zelandią. Biało-czerwoni zagrali słabiutką pierwszą połowę, obudzili się na moment po przerwie. To wystarczyło, aby wygrali 1:0 (0:0), o czym pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Asystę przy decydującym trafieniu Piotra Zielińskiego zaliczył wpuszczony w drugiej połowie Paweł Wszołek. Zawodnik Legii Warszawa zastąpił Przemysława Frankowskiego, który - zdaniem wielu osób - znów zawiódł w narodowych barwach. Postawę wahadłowego skrytykował Mateusz Borek.
- Pierwsza połowa do zapomnienia przez kibiców. Natomiast to jest bardzo cenna lekcja dla sztabu szkoleniowego. Sądzę, że trenerzy spodziewali się innej postawy - stwierdził w Kanale Sportowym.
- Kto mnie zawiódł? Spodziewałem się więcej po Krzyśku Piątku, biorąc pod uwagę jego dyspozycję. Zdecydowanie więcej chcę od Sebastiana Szymańskiego i Przemka Frankowskiego. Frankowski dostał szansę, a wypadło to słabo. Wydaje mi się, że ci, którzy weszli w drugiej połowie, napędzili ten mecz - dodał.
- Karol Świderski fajna zmiana. Paweł Wszołek od razu zdynamizował prawą stronę, szukał otwartej, mocnej, gry. Tego chyba trener Urban oczekiwał po Frankowskim - podsumował.
Kolejnym rywalem biało-czerwonych będzie Litwa. Starcie w ramach eliminacji Mistrzostw Świata 2026 zaplanowano na najbliższą niedzielę (12.10).

Oglądaj program po meczu Polska - Nowa Zelandia na kanale Meczyki:

Redakcja meczyki.pl
Adam Nowacki09 Oct · 23:10
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również