Podolski stawia warunki. Jasne żądania przed kupnem Górnika

Lukas Podolski jest obecnie jedynym chętnym na kupno Górnika Zabrze. W rozmowie z Dziennikiem Zachodnim piłkarz otwarcie przedstawił swoje warunki wobec miasta.
Śląski klub od lat jest w rękach magistratu. W ostatnich miesiącach postanowiono jednak sprywatyzować Górnika. Początkowo chętne były dwa podmioty.
Pierwszym była grupa lokalnych przedsiębiorców, drugim spółka Lukasa Podolskiego. Teraz były mistrz świata jest jedynym potencjalnym nabywcą Górnika.
Ma jednak swoje warunki. Chce przejąć klub, który będzie wolny od długów. Otwarcie mówił o tym w najnowszej rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
- Nie możesz brać klubu z jakimiś długami, obligacjami, pożyczkami. To nie ja przez tyle lat prowadziłem taką politykę, że te długi się porobiły, klub był miejski, miasto za to odpowiada - stwierdził Podolski.
- Mam ludzi, którzy będą Górnika wspierać, ale te długi to nie nasza wina. Co mam powiedzieć? Biorę na siebie wszystkie błędy, które zrobiliście? Ktoś musi za nie wziąć odpowiedzialność. To trzeba jakoś rozwiązać - dodał.
- Ja nie muszę być właścicielem. Jak miasto chce mieć klub, to niech go utrzymuje. Ja pomogę, mogę zostać prezesem, jak skończę grać w piłkę, ściągać sponsorów. Nie mam z tym problemu. Nie jestem taki, że jak nie zostanę właścicielem, to jutro już będę w Kolonii. Tylko wszystko musi się zgadzać - zadeklarował.