Podstawowy piłkarz odejdzie z FC Barcelony. Klub musi dokonać wyboru

W poprzednim okienku transferowym włodarze Barcelony zadbali o zbudowanie szerokiej kadry w ofensywie. Ousmane Dembele podpisał nowy kontrakt, a dodatkowo do klubu trafił Raphinha ściągnięty z Leeds United.

Xavi Hernandez miał w planach stworzenie tercetu ofensywnego z Francuzem, Brazylijczykiem i Robertem Lewandowskim. Rzeczywistość zweryfikowała jednak plany trenera. Taka linia ofensywy zawiodła choćby przy okazji przegranego 0:1 meczu z Interem.

Dziennikarze zwracają uwagę na to, że Raphinha i Dembele nie radzą sobie, kiedy grają razem w składzie. Obaj czują się lepiej na prawym skrzydle, co utrudnia ich wspólną grę. Media przypominają, że w jednym z wywiadów reprezentant Brazylii otwarcie powiedział o prośbie do Xaviego, aby nie wystawiać go na lewej stronie.

Barcelona nie jest jednak w stanie utrzymać zarówno Raphinhi, jak i Dembele, skoro jeden z nich docelowo będzie rezerwowym. W najbliższych miesiącach skrzydłowi będą rywalizować o dalszy byt na Camp Nou.

"AS" informuje, że po sezonie jeden zostanie wystawiony na sprzedaż, a drugi zostanie etatowym prawoskrzydłowym. Na razie trudno wskazać zawodnika, któremu bliżej jest do pozostania w Barcelonie.

- Xavi zawsze był zwolennikiem Ousmane'a Dembele. Z kolei Joan Laporta nalegał, aby Barcelona tego lata podpisała kontrakt z Raphinhą, który jest reprezentowany przez jego przyjaciela, Deco. Łatwo dostrzec konflikt na horyzoncie - czytamy w hiszpańskiej prasie.

Dembele w tym sezonie zaliczył pięć bramek i siedem asyst w 20 występach dla Barcelony. Raphinha zanotował dwa gole i cztery asysty w 18 spotkaniach.