Pogoń Szczecin zrobiła kolejny krok do mistrzostwa! Dwa samobóje Wisły Kraków [WIDEO]

Pogoń miała świetną okazję do zdobycia gola w 19. minucie, ale Kowalczyk przegrał w sytuacji sam na sam z Biegańskim. Chwilę później bramkarz Wisły musiał jednak sięgnąć do siatki. Po uderzeniu Fornalczyka piłkę do własnej bramki skierował Colley.

Goście zdołali wyrównać w 30. minucie. W pole karne dograł Hanousek, Fernandez urwał się obrońcy i pokonał Stipicę.

Pogoń ponownie zaatakowała w końcówce. Znów wykazał się Biegański, który zatrzymał groźny strzał Grosickiego. Chwilę później nie dał już rady skutecznie interweniować. Po centrze Kowalczyka piłkę głową do bramki skierował Drygas.

Druga połowa zaczęła się od kolejnej dobrej interwencji Biegańskiego - tym razem po strzale Grosickiego. W 69. minucie nie miał nic do powiedzenia. Znów zaskoczył go kolega z drużyny - tym razem piłkę do własnej siatki wbił Gruszkowski.

Gospodarze ustalili wynik meczu w doliczonym czasie gry. Gola na 4:1 strzelił Kucharczyk.

Pogoń dzięki zwycięstwu wróciła na pierwsze miejsce w tabeli. Może je stracić w sobotę, gdy Raków podejmie Legię. Sytuacja Wisły jest fatalna. "Biała Gwiazda" zajmuje szesnaste miejsce w tabeli.