Pogrom w derbach Manchesteru! United rzuceni na kolana [WIDEO]

Po pierwszej turze sezonu na Etihad Stadium mogło być nerwowo. City rozpoczęli sezon od zwycięstwa z Wolverhampton, ale później przegrali z Tottenhamem i Brighton. W tabeli byli nieznacznie za lokalnym rywalem. United w trzech meczach zgromadzili cztery punkty.

Derby od początku przebiegały pod dyktando City. Piłkarze Guardioli objęli prowadzenie w 18. minucie. W pole karne wpadł Jeremy Doku, dograł przed bramkę, a Phil Foden głową skierował piłkę do bramki.

Przed przerwą City mogło podwyższyć prowadzenie, ale strzał Tijjaniego Reijndersa instynktownie obronił Altay Bayindir. Na kolejne gole trzeba było poczekać do pierwszych minut drugiej połowy. Znów pokazał się Doku, który zagrał w pole karne do Erlinga Haalanda, a ten przerzucił piłkę nad bramkarzem MU.

Norweg chwilę później powinien strzelić kolejnego gola. Stał przed pustą bramkę, a mimo tego do niej nie trafił. Zrehabilitował się w 68. minucie. Po podaniu Silvy wyprzedził Maguire'a i nie dał szans Bayindirowi.

Goście mieli swoje momenty, ale nie potrafili strzelić honorowego gola. Przyczynił się do tego także debiutujący w City Gianluigi Donnarumma. Włoch w świetnym stylu zatrzymał m.in. strzał Bryana Mbeumo.