Polak błysnął na testach w Manchesterze United. Dlatego nie wzmocnił "Czerwonych Diabłów"

Borys na początku kariery reprezentował barwy Śląska Wrocław. W lutym ubiegłego roku został sprzedany do Westerlo za 2 mln euro.

Pomocnik nie podbił belgijskiej drużyny, więc obecnie przebywa na wypożyczeniu w Mariborze. W tym zespole rozegrał 28 meczów, notując dwie bramki i dwie asysty.

Okazuje się, że Borys w wieku 15 lat mógł trafić do Manchesteru United. Podczas testów wypadł lepiej od Lucasa Bergvalla.

- Karol Borys był bardzo wysoko na listach skautingowych akademii Manchesteru United. Był też na testach w tym samym czasie co Lucas Bergvall. Dziś możemy sobie porównać, gdzie oni dzisiaj są. Nie będę ukrywał, że Karol mógł, a nawet powinien znaleźć się w United. Zebrał na testach bardziej pozytywne oceny niż Bergvall, ale nie trafił do United wyłącznie przez Brexit - zdradził Piotr Sadowski w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą.

- Karol kończył 16 lat we wrześniu 2022, a okno transferowe po brexitowej transformacji zamykało się z końcem sierpnia albo 1 września 2022. Zabrakło trzech tygodni, żeby przeprowadzić ten transfer. Klub nie miał świadomości, że można podpisywać tzw. pre-contract. Real Madryt pokazał, że można to robić z Endrickiem, a Tottenham z Luką Vuskoviciem. Gdyby United miało świadomość, że można podpisać pre-contract, a zawodnik trafi do klubu po skończeniu 18 lat, to pewnie Karol zostałby zawodnikiem MU - dodał były skaut Manchesteru United.

Dziś portal Transfermarkt wycenia Borysa na 1,2 mln euro. W ubiegłym roku Tottenham zapłacił zaś za Bergvalla 20 mln euro, ściągając go z Djurgarden.