Polak strzelił gola w meczu z Bayernem. "Powoli do mnie dociera"

Bieżący sezon układa się wyśmienicie dla Kacpra Potulskiego. Młodzieżowy reprezentant Polski zanotował sześć występów w barwach Mainz. Aż cztery razy znalazł się w składzie na Ligę Konferencji.

W niedzielę 17-latek otrzymał kolejną szansę, tym razem w meczu Bundesligi z Bayernem Monachium. W rozmowie z portalem Meczyki wyjawił, że występ przeciwko urzędującemu mistrzowi Niemiec był jego marzeniem. Bardzo dobry mecz skwitował dodatkowo trafieniem.

- Powoli dociera do mnie co się wydarzyło. Nawet w snach nie wyobrażałem sobie tego, że strzelę gola Bayernowi na wyjeździe. To, że ugraliśmy tam punkt to dla nas bardzo dobry wynik. W tym sezonie żadna drużyna oprócz Unionu Berlin nie urwała im punktów, więc bardzo się cieszymy z tego powodu - powiedział defensor Mainz.

- Dowiedziałem się o tym, że zagram w dzień meczu. Byłem zaskoczony, ale dzień przed meczem też miałem takie myśli, że może będę grał, bo wypadł środkowy obrońca. Byłem zadowolony, to spełnienie marzeń zagrać z Bayernem na ich stadionie. Coś pięknego dla mnie - dodał

Tuż przed końcem meczu Potulski starł się z Harrym Kanem i sprokurował rzut karny. Utalentowany defensor docenił klasę reprezentanta Anglii.

- Bardzo cwanie zachował się Harry Kane, nie ma co się oszukiwać. Szczerze, z boiska myślałem, że to będzie za mało, żeby sędzia odgwizdał karnego, ale stało się to, co się stało, no i trudno, trzeba żyć dalej. Ja muszę wyciągnąć z tego wnioski. Zbieram doświadczenie, więc będzie coraz lepiej - przyznał.

Szansa na kolejny występ Potulskiego w barwach Mainz nadarzy się już w czwartek. Jego drużyna zagra w Lidze Konferencji z Samsunsporem.