Polak uratował klub przed spadkiem! Jest bohaterem [WIDEO]

Jakub Ojrzyński jest wychowankiem Liverpoolu. Nigdy nie otrzymał jednak okazji do debiutu w seniorskiej drużynie. Występował tylko w młodzieżowych zespołach i na wypożyczeniach.

Po epizodach w Caernarfon Town, Radomiaku Radom, FC Den Bosch, Spartakosie Kitiou i Utsiktens w lipcu bramkarz zmienił otoczenie. Przeniósł się na zaplecze szwedzkiej ekstraklasy.

Golkiper porozumiał się z Oerebro. Szybko wskoczył do podstawowego składu. Czekało go jednak niełatwe zadanie, bowiem klub walczył o utrzymanie. Ostatecznie o wszystkim decydowała ostatnia kolejka.

Dzięki paradom Ojrzyńskiego Oerebro zremisowało 1:1 z także broniącym się przed spadkiem Trelleborgs. Tym samym zachowało szanse na pozostanie w lidze i zyskało prawo gry w barażach o utrzymanie.

W nich walczyła o uniknięcie spadku do trzeciej klasy rozgrywkowej z Hammarby. Pierwszy mecz, który odbył się w czwartek, zakończył się wyjazdową przegraną 0:1 po trafieniu Odery Samuela Adindu. O wszystkim miało wobec tego zadecydować drugie spotkanie, zaplanowane na niedzielę.

W 30. minucie gola dla Oerebro strzelił Kalle Holmberg. Konieczne było zatem rozegranie dogrywki. W 91. minucie wyrównał Adrian Lahdo. W 115. minucie bramkę dla Oerebro zdobył z kolei John Stenberg.

Wobec tego zarządzono konkurs rzutów karnych. Jako jedyny do siatki nie trafił Milian Oberg. Ekipa Ojrzyńskiego wygrała z Hammarby 5:3 i w cudownym stylu utrzymała się w rozgrywkach.

Tym razem Polak nie musiał interweniować. Piłka poleciała nad poprzeczką. Wcześniej zaliczył jednak wiele parad, które wpłynęły na ostateczny rezultat rywalizacji.

Umowa Ojrzyńskiego z klubem obowiązuje do 2026 roku. Niewykluczone jednak, że po jego ostatnich wyczynach ekipa zdecyduje się przedłużyć kontrakt już teraz.