Polak z Liverpoolu zadziwia. Strzelił 130 goli w sezonie

Najlepszym strzelcem w pierwszej drużynie Liverpoolu w zeszłym sezonie był Mohamed Salah. Zdobył on 34 bramki oraz dołożył 23 asysty, zostając królem strzelców Premier League.

W juniorskich zespołach jest jednak ktoś, kto znacznie przebija osiągnięcia 33-letniego Egipcjanina. To dziewięcioletni Polak Alexander Dziomba, który reprezentuje barwy ekipy U-10.

Chłopiec urodził się i wychował w Anglii, jednak mówi po polsku. Gra w piłkę od czwartego roku życia, gdy miał sześć lat, jego ojciec Krystian Dziomba zapisał go do pierwszego klubu.

Potem trenował w kilkunastu akademiach, w tym we Fletcher Moss. Zaczynał tam m.in. Marcus Rashford. Po udanym występie na jednym z turniejów został przyjęty do najlepszej ligi.

Z czasem Dziomba zwrócił na siebie uwagę skautów mocy czołowych angielskich klubów. Ostatecznie trafił do Liverpoolu, który zagwarantował mu możliwość występowania na szpicy.

- Alex wcześniej już trenował z Manchesterem United i Evertonem. Pewnego dnia przyszedł skaut akademii Liverpoolu. Zdradziłem mu, że wybraliśmy City. Odpowiedział: "Nie idźcie do City, tam Alex będzie pomocnikiem. Chodźcie do Liverpoolu, zrobimy z niego napastnika, będzie strzelał gole" - powiedział w rozmowie z TVP Sport ojciec piłkarza, który dba również o jego korzenie.

- Z mamą rozmawia tylko po polsku, a ja z nim gadam po polsku i po angielsku. Alex ma trochę zabawny akcent, ale chcieliśmy zawsze, żeby mówił w dwóch językach - podsumował.

W obecnej kampanii zawodnik zdążył zdobyć aż 130 bramek. W żadnym wypadku nie zamierza się zatrzymywać. Wiele wskazuje na to, że w kolejnych latach jeszcze o nim usłyszymy.