Polscy kibice rozczarowani absencją Roberta Lewandowskiego. "To jest niepoważne"

"Lewy" chce uniknąć przemęczenia. Z tego powodu razem z Paulo Sousą zadecydował, że nie zagra w poniedziałkowym starciu z Węgrami.

"Biało-Czerwoni" będą więc musieli radzić sobie w Warszawie bez swojego lidera. Taki stan rzeczy jest wielkim rozczarowaniem dla kibiców, którzy kupili bilety na starcie na PGE Narodowym.

W mediach społecznościowych mnożą się negatywne komentarze. Fani nie kryją złości i dają upust swoim emocjom.

- Proszę o zwrot pieniędzy za bilet. Pozdrawiam - czytamy w jednym z wpisów.

- Ta decyzja pokazuje kompletny brak szacunku dla kibiców, z których 90% zapłaciło ciężkie pieniądze za to, żeby zobaczyć Roberta Lewandowskiego - podkreślił inny z kibiców.

- Dlaczego Lewy czy Glik zagrali z amatorami z Andory, a teraz niby mają nie zagrać z Węgrami i to w dodatku u siebie? - padło pytanie.

- To jest niepoważne, ludzie jadąc na mecz reprezentacji, nastawiają się na to, że zagramy najsilniejszym składem, a tutaj takie coś - podsumował kolejny fan.