Polski bramkarz bohaterem. Zrobił to fantastycznie [WIDEO]

Kochalski od początku sezonu imponuje solidną formą. Z nim w składzie Karabach wygrał w Lidze Mistrzów z Benfiką i Kopenhagą, a przeciwko Chelsea ugrał remis 2:2.

Golkiper został powołany na ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski, zastępując kontuzjowanego Łukasza Skorupskiego. Nie dostał jednak od Jana Urbana szansy na grę. Z Holandią wystąpił Kamil Grabara, a z Maltą Bartłomiej Drągowski.

Po powrocie do klubu Kochalski wziął udział w dość emocjonującym spotkaniu. Karabach po 63 minutach prowadził z Sumwayitem 3:1. Rywale grali w dziesiątkę po czerwonej kartce Rayana Senhadjiego.

W 84. minucie Polak wpuścił piłkę po uderzeniu Nsany Simona. Mistrzowie Azerbejdżanu nie dali sobie jednak wyrwać kompletu punktów. W doliczonym czasie gry Oleksij Kaszczuk przypieczętował zwycięstwo 4:2.

Kochalski w tym sezonie wystąpił w 14 spotkaniach Karabachu. Wpuścił w nich 16 goli, zachował pięć czystych kont. Podopieczni Gurbana Gurbanowa wrócą do gry w najbliższy wtorek. W piątej kolejce Ligi Mistrzów zagrają na wyjeździe z Napoli.