Polski golkiper stracił głowę. Sam wpuścił się w maliny [WIDEO]

Po spadku z Premier League Leicester City rozpoczęło w ubiegły weekend zmagania w Championship, na start pokonało Sheffield Wednesday 2:1. Sympatycy liczyli, że w drugiej kolejce będzie podobnie.

W sobotnie popołudnie "Lisy" mierzyły się z Preston North End. W podstawowym składzie zagrał Jakub Stolarczyk, który po odejściu Madsa Hermansena do West Hamu został "jedynką" między słupkami.

Polak miał nadzieję na zachowanie pierwszego czystego konta w trwających rozgrywkach. Ta prysła niczym bańka mydlana już w siódmej minucie. Golkiper popełnił wtedy katastrofalny w skutkach błąd.

Przy piłce byli gracze Preston North End. Daniel Iversen wznowił grę od bramki, podając do Pola Valentina. Ten zagrał z kolei do Alfiego Devine'a, który ruszył skrzydłem w kierunku bramki Leicester City.

Zatrzymać rywala próbował Stolarczyk. Bramkarz źle oszacował jednak odległość i minął się z piłką. Chwilę później przeciwnik cieszył się z gola. Wbił piłkę do pustej siatki. "Lisy" przegrywały 0:1.

Po przerwie wyrównał Jeremy Monga, który przebił Jude'a Bellinghama, notując trafienie jako najmłodszy gracz w dziejach Championship. Ostatnie słowo należało jednak do oponentów. Wynik na 1:2 ustalił w końcówce Milutin Osmajić.

Zobaczymy, czy w nadchodzących dniach Stolarczyk straci miejsce między słupkami. Jego konkurentem o miejsce w składzie "Lisów" jest sprowadzony za darmo z Evertonu doświadczony Asmir Begović.