"Orzeł Górskiego" rozpoczął mecz lidera topowej ligi. Wielka chwila [WIDEO]

W 16. kolejce Ligue 1 odbył się mecz dwóch drużyn na przeciwnych biegunach - liderujące w tabeli Lens podejmowało Niceę, która przegrała wszystkie z poprzednich ośmiu spotkań. Faworyt był więc oczywisty, co nie oznacza, że na boisku nie działo się nic ciekawego.

Krwisto-złoci spełnili oczekiwania i wygrali 2:0, lecz nie tylko o tym mówiło się po końcowym gwizdku. Bardzo ciekawe sceny działy się jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem meczu - gry od środka nie rozpoczął bowiem żaden z zawodników obu drużyn, a gość honorowy, którym był polski mistrz olimpijski z 1972 roku.

Mowa tu oczywiście o Joachimie Marxie - 24-krotnym reprezentancie biało-czerwonych, który w latach 1971-1975 był częścią słynnej kadry Kazimierza Górskiego. To właśnie z nim w drużynie Polacy wygrali finał turnieju na Igrzyskach Olimpijskich 1972, pokonując 2:1 Węgrów. Na MŚ 1974 w Republice Federalnej Niemiec jednak nie pojechał.

W karierze klubowej Marx ma na koncie dwa mistrzostwa Polski z Ruchem Chorzów w sezonach 1973/74 i 1974/75. Po zdobyciu tego drugiego trafił właśnie do Lens, w którym grał przez kolejne cztery lata. Przygodę z zawodowym futbolem zakończył w 1982 roku, jako zawodnik francuskiego klubu górniczego Noeux-les-Mines.

Później Polak wrócił do Lens, ale już jako trener. Prowadził klub w latach 1984-1988, a jego największy sukces to doprowadzenie krwisto-złotych do piątego miejsca w Ligue 1 w sezonie 1985/86.