Polski piłkarz opowiedział o grze z Gianluigim Buffonem. Naprawdę nazwał go w taki sposób

Polski piłkarz opowiedział o grze z Gianluigim Buffonem. Naprawdę nazwał go w taki sposób
Fotografo01/Sipa/PressFocus
Adrian Benedyczak ma za sobą grę z Gianluigim Buffonem. Młodzieżowy reprezentant Polski nazwał go w zaskakujący sposób.
Buffon kilka miesięcy temu ogłosił zakończenie kariery. Jej ostatnie dwa lata spędził w Parmie, w której jeszcze w latach 90-tych rozkwitł jego talent.
Dalsza część tekstu pod wideo
W poprzednich sezonach klubowym kolegą doświadczonego bramkarza był Adrian Benedyczak. 22-latek ma dość zaskakujące wspomnienia z tego okresu.
- Nie chciał, żeby ktoś do niego mówił na "pan". Zapowiadał, że nie jest gwiazdą i przychodzi pomagać. Kiedy mnie zobaczył pierwszy raz, powiedział: "Ciao, Polacco! Wojtek Szczęsny!". Zachowywał się jak taki starszy wujek, który ci we wszystkim pomoże, wesprze, podpowie. Szczególnie pomagał młodym w obronie. Fajny, normalny człowiek - powiedział Benedyczak w rozmowie z portalem "Weszło.com".
Buffon po zakończeniu kariery rozpoczął pracę we Włoskim Związku Piłki Nożnej. Został dyrektorem pierwszej reprezentacji Włoch.
Być może już jako działacz doczeka się powrotu Parmy do Serie A. Jego była drużyna prowadzi w tabeli zaplecza włoskiej ekstraklasy. Ma aż pięć punktów przewagi nad drugą Venezią.
Benedyczak ma spory udział w tak dobrych wynikach. W jedenastu ligowych meczach zdobył sześć bramek.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski01 Nov 2023 · 15:54
Źródło: weszlo.com

Przeczytaj również