Polski piłkarz poleca się Urbanowi. "To mówi samo za siebie"

O Stolarczyku zrobiło się głośno w trakcie poprzedniego sezonu. Polak niespodziewanie zadebiutował wówczas w Premier League. Rozegrał w niej dziesięć meczów. Bronił m.in. przeciwko Liverpoolowi i Manchesterowi City.

Stolarczyk był wówczas nominalnym dublerem Madsa Hermansena. Po jego odejściu z klubu wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. W bieżącym sezonie zagrał już w pięciu meczach.

24-latek ma nadzieję, że jego występy zostaną zauważone przez trenerów reprezentacji Polski. Otwarcie mówi, że powołanie jest jego celem.

- Teraz gram regularnie w Championship, bardzo dobrej lidze, a to mówi samo za siebie. Powołanie do reprezentacji jest moim celem i chcę, żeby to się wydarzyło. Kiedy? Tak samo jak z debiutem w Premier League, nie wiem, kiedy to się wydarzy, ale wierzę, że tak będzie - powiedział Stolarczyk w rozmowie z tvpsport.pl.

- Najważniejsze dla mnie jest to, jak prezentuję się w klubie i jak wykorzystuję swoje szanse. Jeżeli to będę robić na określonym poziomie, to będę sobie tylko ułatwiać drogę do reprezentacji - dodał.

Bramkarze, którzy aspirują do miejsca w kadrze, mają bardzo trudne zadanie. Jan Urban na ostatnie zgrupowanie powołał Łukasza Skorupskiego, Kamila Grabarę, Bartłomieja Drągowskiego i Bartosza Mrozka. W odwodzie są też kontuzjowany obecnie Marcin Bułka, Radosław Majecki czy Kacper Tobiasz.