Polski talent robi furorę w Niemczech. "Są podjarani"

Przypadek Potulskiego jest ciekawy. Młody stoper w Bundeslidze nie łapie się nawet do kadry meczowej, ale regularnie gra w Lidze Konferencji. We wszystkich trzech meczach swojej drużyny zagrał w podstawowym składzie. Ta ma na koncie komplet zwycięstw - wygrywała z Omonią Nikozja, Zrinjskim Mostar i Fiorentiną.

Występ młodego obrońcy przeciwko przedstawicielowi Serie A został dobrze przyjęty w Niemczech. Docenił go zwłaszcza magazyn Kicker, który przyznał mu najwyższą notę w drużynie obok Robina Zentnera.

Polak cieszy się też coraz większym uznaniem kibiców swojej drużyny. W mediach społecznościowych jest sporo wpisów wychwalających nastolatka.

- Powiedzieć, że fani FSV Mainz są podjarani Kacprem Potulskim (wczoraj trzeci mecz z rzędu w wyjściowej XI w LK), to nic nie powiedzieć. Świetny profil, talent widoczny golem okiem. Czekam na debiut w BL, powinien wkrótce nastąpić - ocenił Marcin Borzęcki.

Mainz w tym sezonie Bundesligi gra bardzo słabo. W dziewięciu kolejkach wywalczyło tylko pięć punktów. Możliwe więc, że Potulski rzeczywiście niebawem doczeka się swojej szansy.