Pomocnik Podbeskidzia Bielsko-Biała o zwycięstwie z Lechem Poznań: Coś więcej niż tylko trzy punkty

Podopieczni Roberta Kasperczyka przerwali passę trzech porażek z rzędu. Zwycięstwo pozwoliło im odskoczyć od strefy spadkowej na dystans trzech punktów.

- Ogromnie cieszymy się z tych trzech punktów. Powiem więcej - dzisiejsze zwycięstwo to nawet coś więcej niż tylko trzy punkty. Mamy nadzieję, że triumf nad Lechem przybliży nas do upragnionego celu - stwierdził Bieroński w pomeczowym wywiadzie.

- Każdy rywal, który przyjeżdżał w tej rundzie do Bielska musiał liczyć się, że tanio skóry nie sprzedamy. Oczywiście, Lech ma swoją klasę i siłą rzeczy stworzył sobie kilka sytuacji w meczu. Najważniejszy jest jednak wynik końcowy - podkreślił pomocnik.

Dla 18-latka był to występ nr 13 w bieżącym sezonie Ekstraklasy. Po raz pierwszy od połowy marca Bieroński znalazł się w wyjściowym składzie Podbeskidzia.

- Staraliśmy się za wszelką cenę wyeliminować szybkie skrzydła Lecha. Chcieliśmy wyjść na rywala wysokim pressingiem, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że gdy zaatakujemy zbyt wysoko, to właśnie bocznymi sektorami będą starać się stworzyć zagrożenie. Udało nam się to na tyle dobrze, że wygraliśmy - skomentował Bieroński.

- Teraz mamy chwilę wolnego, ale od wtorku przygotowujemy się już do meczu w Gliwicach. Za wszelką cenę będziemy chcieli odgryźć się tam za porażkę 0:3 w Bielsku. Jeśli wyjdziemy tam na takim zaangażowaniu, jak dziś, to wywalczymy punkty - podsumował młody piłkarz Podbeskidzia.