Porażka Borussii Dortmund w hicie Bundesligi! Weteran osłabił BVB już na początku meczu [WIDEO]

Borussia Dortmund od początku meczu miała wyższe posiadanie piłki. W pierwszym fragmencie spotkania kontrola nad futbolówkę nie przekładała się jednak na sporą liczbę tworzonych sytuacji.

W 12. minucie meczu goście przeprowadzili groźny kontratak. Mats Hummels przerwał akcję, faulując Loisa Opendę. Początkowo sędzia podyktował rzut karny dla "Byków" i pokazał obrońcy BVB żółtą kartkę. Po analizie VAR decyzja została zmieniona. RB Lipsk otrzymał jedynie rzut wolny, a Hummels dostał czerwoną kartkę.

Edin Terzić szybko zareagował na wykluczenie stopera. Jamie Bynoe-Gittens zszedł z boiska, ustępując miejsca Niklasowi Suele, który wypełnił lukę w defensywie.

W 20. minucie podopieczni Marco Rose mieli serię rzutów rożnych. Żadna z centr nie była jednak na tyle dobra, aby którykolwiek z zawodników RB Lipsk mógł oddać strzał głową.

Borussia mimo gry w osłabieniu nie zamierzała się poddać. W doliczonym czasie pierwszej połowy Niklas Suele doprowadził do remisu. Rywale kompletnie odpuścili krycie stopera, który bez problemu wykorzystał dogranie Juliana Brandta.

Od początku drugiej połowy trwał napór na bramkę Gregora Kobela. W 54. minucie przewaga gości została udokumentowana poprzez trafienie Christopha Baumgartnera.

RB Lipsk szukał kolejnych trafień. W jednej z akcji Lois Openda znalazł miejsce przed polem karnym, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Xavi Simons również nie znalazł sposobu na pokonanie Kobela.

W końcówce meczu nie brakowało emocji. Najpierw w 91. minucie Emil Forsberg zanotował asystę przy trafieniu Yussufa Poulsena.

W doliczonym czasie gry na to trafienie odpowiedział jeszcze Niclas Fuellkrug. Zespół Terzicia nie zdołał już jednak doprowadzić do remisu.

Po zwycięstwie 3:2 RB Lipsk zajmuje czwarte miejsce w tabeli ze stratą sześciu punktów do liderującego Bayeru Leverkusen. Borussia jest na piątej lokacie.