"Potężny cios". Bednarek zdradził, jak zareagował na brak powołania od Probierza

Michał Probierz nie powołał Bednarka na swoje pierwsze zgrupowanie w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Było to spore wydarzenie, bo obrońca Southampton w ostatnich latach był etatowym kadrowiczem. W drużynie narodowej zaliczył 52 występy.

- To był bardzo trudny moment. Jestem w reprezentacji od sześciu lat. Każda przerwa na kadrę jest zabukowana dla drużyny narodowej. To był potężny cios. Bardzo mi na reprezentacji zależy, wszystko dla niej bym zrobił. Bolało, ale trzeba było to zaakceptować - powiedział Bednarek na kanale "FootTruck".

- Najważniejsze było udowodnić selekcjonerowi, że się nadaję. Miałem jedno zadanie w głowie: żeby dobrze grać w klubie, skupić się na pracy i tyle. Więcej nie zrobię - dodał piłkarz.

Probierz zmienił swój stosunek do Bednarka przy okazji kolejnych powołań. Obrońca Southampton wrócił do kadry na spotkania z Czechami i Łotwą.

- To takie małe zwycięstwo dla mnie, że trener mnie odpalił i pokazałem swoimi występami w klubie, że nadaję się do tej reprezentacji - podsumował piłkarz.