"Potrzebujemy kogoś akurat na takie mecze". Probierz zapowiada sensacyjne powołanie na baraże

Polacy już 21 marca zagrają z Estonią w półfinale baraży. Jeśli wygrają z tym rywalem, o wyjazd na turniej do Niemiec powalczą z Walią albo Finlandią. Jeśli przegrają, czeka ich tylko mecz towarzyski ze słabszym z tej pary.

Kadrę na najbliższe zgrupowanie poznamy dopiero w czwartek. Probierz przyznał, że wciąż jest kilka znaków zapytania.

- W paru przypadkach patrzymy, czy zawodnicy potwierdzą dyspozycję. Na pewno jedna niespodzianka będzie duża, bo potrzebujemy kogoś akurat na takie mecze i wiem, po co będziemy tego zawodnika brali, mamy jasno sprecyzowany cel. W piłce trzeba być przygotowanym na pewne rzeczy - powiedział selekcjoner w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

W niedzielę informowaliśmy, że kandydatem do powołania jest Taras Romanczuk z Jagiellonii. Sam Probierz podkreśla, że ma większe możliwości niż jesienią.

- Kuba Kiwior dziś jest podstawowym zawodnikiem Arsenalu, wcześniej nie był. Krzysiek Piątek odzyskał skuteczność w Turcji, strzela Adam Buksa, do gry – po dyskwalifikacji za doping – wrócił Bartek Salamon, mamy grupę nowych zawodników: Kuba Kałuziński, Sebastian Walukiewicz oraz Kamil Piątkowski, który zmienił klub i też gra. Pojawiło się więcej możliwości wyboru piłkarzy - podkreśla trener kadry.