"Powinien mieć bana na wywiady". Włodarczyk radzi kadrowiczowi [WIDEO]

"Lewego" zabrakło podczas zgrupowania przed meczami z Mołdawią i Finlandią. Początkowo wydawało się, że absencja napastnika obejmować będzie tylko czerwcowe spotkania.

W niedzielę piłkarz ogłosił jednak całkowitą rezygnację z występów w narodowych barwach, przynajmniej dopóki selekcjonerem jest Michał Probierz. Lewandowskiemu nie spodobał się sposób, w jaki odebrano mu opaskę kapitana.

Wcześniej głośnego wywiadu na temat kolegi z kadry udzielił Paweł Dawidowicz. Reprezentant Polski w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet przyznał, że na miejscu Lewandowskiego... symulowałby kontuzję.

- Kibicom nieobecność Roberta się nie podoba. Pewnie niektórym piłkarzom też. Ale ja uważam, że facet pokazał jaja. Na jego miejscu w 88. minucie ostatniego meczu Barcelony złapałbym się za udo, zrobił kwaśną minę, poprosił o zmianę i dzień później wypuścił komunikat, że nabawiłem się kontuzji. A on się w nic takiego nie bawił. Powiedział, jak jest. Udowodnił, że krytykę ma w dupie. Natomiast wierzę, że Robert jeszcze wróci i nieraz nam pomoże - wypalił.

Na kanale Meczyki na Youtube do tego tematu odniósł się Tomasz Włodarczyk. Przyznał, że na miejscu Dawidowicza rozważyłby całkowitą rezygnację z medialnych wypowiedzi.

- Dawidowicz w pewnych aspektach pozapiłkarskich powinien mieć chyba bana na wywiady, bo widać, że nie czuje się w nich najlepiej. Popłynął w przedziwnym kierunku, gdzie wiadomo, że za taką wypowiedź dostanie po głowie. Ktoś powinien mu doradzić, żeby mówił tylko o boisku. Takie małe wypowiedzi składają się na to, że na naszą kadrę się patrzy z politowaniem - powiedział.