"Powinni się nazywać DPN - Destrukcja Piłki Nożnej". Kosecki uderza w PZPN

Roman Kosecki zabrał głos w sprawie szkolenia młodzieży w Polsce. W wywiadzie dla kanału Meczyki były reprezentant otwarcie przyznał, że nie podoba mu się obecna sytuacja w tym obszarze.
Roman Kosecki był gościem programu "Dwa Fotele" na kanale Meczyki, gdzie zabrał głos na temat szkolenia młodzieży w Polsce.
Ekspert nie szczędził krytyki wobec działań poprzedniego zarządu PZPN dotyczących rozgrywek dziecięcych i młodzieżowych.
- Uważam, że było kiedyś więcej dyscypliny, były mecze o coś. Jestem zwolennikiem rywalizacji i tego, że ktoś wygrywa. Nie ma czegoś takiego, że nie mówimy o wygranych, żeby ktoś się nie popłakał, żeby byli równi - nie ma tak, to jest sport. U nas to idzie w wychowanie bezstresowe. Sport to rywalizacja - krótko i na temat - zaczął.
- To, że poprzedni zarząd rzucił rozgrywki dzieci i młodzieży do pewnego okresu wiekowego, bodajże do 9 czy 10 roku życia na pastwę losu - to mi się nie podoba. To brak szacunku do dzieci, do rodziców. Nie ma wyników, nie ma tabel, nie można ogłaszać kto wygrał turniej - spotykają się by tylko grać. Wynik, sędziowanie, protokół meczowy, opiekę medyczną - te wszystkie rzeczy ogarnia trener - tłumaczył.
- Kto to wymyślił? To nie powinno nazywać się PZPN, tylko DPN - Destrukcja Piłki Nożnej - podsumował.
Oglądaj Dwa Fotele na kanale Meczyki:
