"Pozostali bardziej zasłużyli na powołanie". Były reprezentant Polski ocenił decyzje Michała Probierza

Biało-czerwoni już 21 marca zmierzą się na PGE Narodowym z Estonią. Jeśli wygrają, pięć dni później czeka ich kluczowy mecz w barażach o EURO 2024.

Michał Probierz na tydzień przed spotkaniem w Warszawie rozesłał powołania na najbliższe zgrupowanie. Zabrakło w nich miejsca dla Arkadiusza Milika. Dariusz Dziekanowski chwali tę decyzję.

- Kluczowe przy selekcji jest to, w jakim momencie znajduje się aktualnie dany piłkarz. Myślę, że pozostali bardziej zasłużyli na powołanie niż właśnie on - ocenił Dziekanowski.

Były reprezentant Polski w rozmowie z WP Sportowe Fakty skomentował także powołanie dla Tarasa Romanczuka. Jest ciekawy, jak pomocnik Jagiellonii odnajdzie się w całej sytuacji.

- To będzie wielka zagadka. Dobra gra w lidze sprawiła, że warto było na niego zwrócić uwagę. Zobaczymy, czy zagra w pierwszym składzie, jaki będzie jego wkład w te dwa mecze barażowe - powiedział.

- Na pewno to wyróżniająca się postać w Ekstraklasie. Co prawda parę lat temu nie przebił się na stałe do pierwszej kadry, ale oczywiście trzymajmy kciuki, aby zarówno on, jak i Dominik Marczuk, wnieśli coś nowego, pozytywnego do reprezentacji - zakończył.