Prezes Bayernu Monachium został zapytany o wielki transfer. "To nie ma sensu"
Bayern Monachium mierzył się dziś z Bayerem Leverkusen. Przy tej okazji dziennikarze wypytali Olivera Kahna o przyszłość Floriana Wirtza.
Nastolatek jest filarem "Aptekarzy" i jedną z gwiazd Bundesligi. W tym sezonie ofensywny pomocnik notuje niesamowite liczby.
Po sześciu kolejkach ligowych Wirtz miał na koncie cztery bramki i pięć asyst. W trakcie dzisiejszego starcia z mistrzami Niemiec znów zanotował podanie otwierające partnerowi drogę do bramki.
Niesamowite wyczyny Wirtza sprawiają, że zaczął on być łączony z potencjalnymi przenosinami do Monachium. O zainteresowanie 18-latkiem zapytano sternika "Die Roten".
- Ogólnie rzecz biorąc, nie ma sensu pytać mnie o nazwiska zawodników z innych drużyn. To naprawdę jest bez sensu - stwierdził Oliver Kahn na antenie stacji "DAZN".
- Dokąd to ma prowadzić? Co wnoszą te pytania? Musimy myśleć i skupiać się na sobie, na naszych piłkarzach. Nasz obecny skład jest bardzo silny i konkurencyjny - zapewnił prezes Bayernu.
Kontrakt Wirtza z Bayerem Leverkusen obowiązuje do 2026 roku. Jego wartość rynkowa według portalu "Transfermarkt" wynosi aż 65 mln euro.