Prezes Rakowa nie wytrzymał po porażce. "Poniżej wszelkiej krytyki"
Raków Częstochowa fatalnie rozpoczął obecny sezon Ekstraklasy. Dosadnie na temat postawy drużyny wypowiedział się prezes klubu Piotr Obidziński.
Raków w poniedziałek przegrał u siebie z Górnikiem Zabrze 0:1. To dla niego czwarta porażka w sześciu meczach tego sezonu Ekstraklasy. Obecnie zajmuje miejsce w strefie spadkowej.
Piotr Obidziński był wstrząśnięty tym, jak piłkarze "Medalików" zaprezentowali się w spotkaniu z Górnikiem. Jego zdaniem taka gra i wyniki są nie do zaakceptowania.
- Pierwsza połowa była poniżej wszelkiej krytyki. W drugiej mieliśmy swoje szanse. Mogę powiedzieć, że tak to jest w sporcie, że nie wszystko, co zgadza się na papierze zgadza się też na boisku. Jesteśmy w tym miejscu. Musimy zastanowić się, jak to zrobić, żeby się pozbierać - powiedział Obidziński w rozmowie z CANAL+ SPORT.
- Nie powinniśmy przegrać czterech z sześciu meczów. To niedopuszczalne dla drużyny z takim potencjałem i zapleczem logistycznym. Mogę tylko przeprosić kibiców i sponsorów za to, co musimy oglądać - dodał prezes Rakowa.
O Rakowie ostatnio było głośno z powodów pozasportowych. Dużo mówiło się choćby o sytuacji Karola Struskiego, który nie został zgłoszony do europejskich pucharów. Emocje wokół klubu podsycił też Ivi Lopez, który skrytykował sposób traktowania Leonardo Rochy. Zdaniem Obidzińskiego nie miało to wpływu na wyniki.
- Myślę, że takie rzeczy dzieją się we wszystkich drużynach. Nie łączyłbym tego z wynikami. Będę czekał na diagnozę i propozycje zmian - podsumował Obidziński.
Przed Rakowem seria trudnych meczów. Wicemistrzowie Polski zagrają w Ekstraklasie kolejno z Legią, Lechem i Widzewem.