"Próba połączenia Monty Pythona z Bennym Hillem". Andrzej Twarowski przejechał się po klubie Premier League

Jesienią "The Blues" zdecydowali się na zwolnienie Thomasa Tuchela. W jego miejsce zatrudniono Grahama Pottera, lecz przygoda tego ostatniego z Chelsea potrwała zaledwie kilka miesięcy.

Niedawno Potter pożegnał się ze stanowiskiem, a do końca sezonu jego obowiązki przejął Frank Lampard. Dla Anglika, który w przeszłości był piłkarzem "The Blues" i trenerem tego zespołu, to powrót na Stamford Bridge.

Ostatnich wydarzeń w londyńskim klubie nie rozumie Andrzej Twarowski. Dziennikarz w "Magazynie Premier League" na antenie "Viaplay" nie szczędził krytyki właścicielowi klubu, Toddowi Boehly'emu.

- Czy to, co się dzieje na Stamford Bridge to jest jakaś próba połączenia Monty Pythona z Bennym Hillem? Już tylko tak humorystycznie można do tego podchodzić - wypalił Twarowski.

- Przeczytałem taką informację, że Todd Boehly, współwłaściciel Chelsea, konsultował zatrudnienie Franka Lamparda z Jamesem Cordenem. To angielski aktor i komik, który ma swoje show w amerykańskiej telewizji - powiedział.

- To jest facet, który umie robić show, ale traktować go jako eksperta od futbolu to jest chyba drobna przesada. Może po prostu Frank Lampard poczuł, że to jest jego szansa - podkreślił.