Probierz zdradził plan na EURO 2024. Tego ma unikać reprezentacja Polski

Już 16 czerwca reprezentacja Polski rozegra swój pierwszy mecz na EURO 2024. Rywalem biało-czerwonych w tym starciu będzie Holandia. W kolejnych meczach zagramy też z Austrią i Francją.

Zadanie stojące przed biało-czerwonymi nie będzie jednak proste. Przed startem czerwcowego zgrupowania głos w sprawie stylu gry podczas nadchodzącego turnieju zabrał Michał Probierz.

- To zawsze jest dylemat: czy chcesz awansować, czy chcesz oglądać dobrą grę. Wiadomo, że każdy chciałby i to, i to, bo tak byłoby optymalnie. Trzeba jednak mierzyć siły na zamiary. Musimy zagrać sposobem, umiejętnie podejść rywala, ale nie możemy ograniczyć się do wybijania piłek - przyznał w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.

Mimo bardzo wymagających rywali selekcjoner reprezentacji Polski nie skreśla swojej kadry. Jak zaznacza, niezwykle ważne w trakcie meczów będzie pokazanie odpowiedniego zaangażowania.

- Ostatecznie liczy się to, co na murawie. Przed meczem możemy opowiadać różne historie. Zapowiadać, co będzie i jak to będzie, ale boisko wszystko zweryfikuje. Wiemy jedno: od pierwszego meczu musimy być zaangażowani, bardzo agresywni i grać w piłkę. Nie jedziemy na Euro, żeby przetrwać, tylko po to, żeby grać i wygrywać. To jest dla mnie najważniejsze - podsumował Michał Probierz.

Przed rozpoczęciem EURO 2024 na reprezentację Polski czekają dwa mecze towarzyskie. Drużyna prowadzona przez Michała Probierza zagra z Ukrainą (7 czerwca) oraz Turcją (10 czerwca).