Problematyczna sytuacja z gwiazdą Lecha Poznań. Van den Brom go skreśla, Rutkowski chwali

Joao Amaral wypadł z łask Johna van den Broma. Coraz częściej mówi się o małym konflikcie, który miał doprowadzić do sportowej degradacji Portugalczyka.

Na ten moment trudno Portugalczyka uznać za ważną postać w Lechu Poznań. Doświadczony pomocnik nie znalazł się w kadrze meczowej na cztery kolejne spotkania Ekstraklasy.

Wszystko prowadzi do sytuacji, w której wyjściem wydaje się jedynie odejście Amarala. Taka też rzekomo jest wola samego piłkarza, co potwierdził holenderski szkoleniowiec.

- Joao Amaral chce odejść, życzę mu powodzenia w znalezieniu nowego klubu - poinformował van den Brom.

W kontrze do wypowiedzi trenera "Kolejorza" stoją jednak słowa Piotra Rutkowskiego. Właściciel Lecha wierzy bowiem w wartość 31-letniego piłkarza.

- Wiemy, jaką ma jakość, jest potrzebny tej kadrze i jeszcze nam się przyda wiosną - podkreślił na antenie "Viaplay".

Obecny kontrakt Amarala jest ważny do 30 czerwca 2024 roku. Portugalczyk gra w Poznaniu od 2018 roku.