Problemy kadrowe Rakowa Częstochowa przed meczem z Pogonią Szczecin. "Mamy określone trudności"

Raków Częstochowa prawdopodobnie nie przystąpi do środowego meczu z Pogonią Szczecin w najsilniejszym składzie. - Mamy określone trudności, ale nie chcę przeciwnikowi ułatwiać zadania - mówi Marek Papszun.
W środę 20 kwietnia o 20:30 Raków Częstochowa zagra na wyjeździe z Pogonią Szczecin w meczu, który może decydować o losach mistrzostwa Polski. Częstochowianie pojadą na Pomorze Zachodnie osłabieni brakiem zawieszonego za kartki Patryka Kuna. Niewykluczone, że na tym absencje wśród gości się nie skończą.
Marek Papszun zdradził bowiem, że zespół boryka się z problemami kadrowymi. Nie chciał jednak ujawniać szczegółów.
- Mamy określone trudności, ale nie chcę przeciwnikowi ułatwiać zadania. Część graczy we wtorek była jeszcze na badaniach i zobaczymy, czy będę mógł z nich skorzystać - powiedział.
- Nie raz już w tym sezonie byliśmy w takiej sytuacji i dla nas to żadna nowość. Zapewniam jednak, że ci którzy wyjdą na boisko w meczu z Pogonią dadzą z siebie wszystko i wierzę, że to wystarczy, by wygrać - dodał.
Trener Rakowa przyznał też, że jego zespół jest świadomy wagi środowej potyczki w Szczecinie.
- To już końcówka rozgrywek, a gramy z bezpośrednim rywalem w walce o tytuł, który ma taką ilość punktów i to właściwie mówi wszystko przed tym spotkaniem. Czeka nas spore wyzwanie, ale po to też walczyliśmy przez cały sezon, żeby do takiej sytuacji oprowadzić. Jesteśmy świadomi rangi tego pojedynku - zapewnił.