Problemy zdrowotne Nicoli Zalewskiego i Pawła Dawidowicza! Bolesny mecz dla Polaków, porażka AS Romy

Gospodarze z Werony doskonale rozpoczęli spotkanie. Już w 4. minucie do siatki trafił Ondrej Duda, były zawodnik m.in. Legii Warszawa.

W 10. minucie zabrakło centymetrów, aby Bryan Cristante doprowadził do remisu. Pomocnik Romy uderzył tylko w poprzeczkę.

Po kwadransie Lorenzo Pellegrini stanął przed dobrą okazją na zdobycie bramki. Środkowy pomocnik pomylił się jednak w polu karnym Hellasu. Chwilę później niecelny strzał oddał Leandro Paredes.

Następnie Nicola Zalewski próbował zaskoczyć Lorenzo Montipo, ale został zablokowany. W kolejnej akcji golkiper gospodarzy zatrzymał Paulo Dybalę.

Pod koniec pierwszej połowy piłkarze Romy domagali się odgwizdania rzutu karnego za rzekome zagranie ręką Martina Hongly. Sędzia uznał, że nie doszło do przewinienia i kazał kontynuować grę.

Tuż przed przerwą Hellas podwyższył prowadzenie. Tym razem Cyril Ngonge pokonał Ruiego Patricio.

Na początku drugiej połowy Nicola Zalewski musiał zejść z boiska. Wahadłowy Romy został uderzony w głowę podczas pojedynku powietrznego z Ondrejem Dudą.

W 56. minucie Roma złapała kontakt z rywalem. Pierwszą bramkę w barwach "Giallorossich" zdobył Houssem Aouar.

Niedługo potem rzymianie mogli doprowadzić do remisu. Pellegrini nie wykorzystał centry Leonardo Spinazzoli. W polu karnym pomylił się też Andrea Belotti. W 84. minucie Isak Hien obejrzał czerwoną kartkę, przez co Hellas kończył mecz w dziesiątkę.

W doliczonym czasie gry Paweł Dawidowicz został brutalnie zaatakowany przez Pellegriniego. Środkowy obrońca potrzebował pomocy medycznej, po kilku minutach zdołał wrócić do gry, ale wyraźnie utykał.

W końcówce Roma próbowała, ale nie zdołała strzelić gola na wagę jednego punktu. Hellas dowiózł jednobramkowe prowadzenie do ostatniego gwizdka.