Przejmujące wyznanie Boruca. Wpadł w depresję. "Przestrzeliłem"

Przejmujące wyznanie Boruca. Wpadł w depresję. "Przestrzeliłem"
Wojciech Dobrzynski / pressfocus
Artur Boruc w przeszłości był jedną z kluczowych postaci reprezentacji Polski. Grał między innymi w Celticu Glasgow, Bournemouth czy Legii Warszawa. W rozmowie z WP Sportowe Fakty przyznał, że pierwsze miesiące po zakończeniu kariery były dla niego wyjątkowo trudne.
Golkiper w 2022 roku zdecydował się na zawieszenie butów na kołku. Nie spodziewał się, że rozstanie z futbolem okaże się dla niego tak trudne. Boruc przyznał, że popadł w depresję.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przyznam szczerze, że inaczej wyobrażałem sobie przejście na emeryturę. Spodziewałem się, że okres przejściowy będzie łatwiejszy. Myślałem, że po piłce będzie sielanka. Tymczasem byłem lekko przyduszony przez życie i sam jestem sobie winien. Mam tu na myśli to, czym się zajmowałem, czyli brak zajęć. Było to obciążające dla mojej głowy. Mogę powiedzieć, że pojawiła się mała depresja - przyznał Boruc w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
- Jeśli nie masz na siebie pomysłu, a ja takiego nie miałem, to jest problem. Myślałem, że najpierw sobie odpocznę, pół roku posiedzę w domu, brzydko mówiąc: będę sobie "pierdział w stołek" i będzie fajnie. Troszkę jednak przestrzeliłem z pomysłem na pierwszy etap emerytury - ujawnił.
Byłemu golkiperowi pomogła współpraca z psychologiem. Przyzwyczajenie się do nowej rzeczywistości zajęło Borucowi około roku. Teraz wraz z rodziną mieszka w Hiszpanii.
- Nagle masz dużo czasu, nie musisz wstawać na trening, odpada ci dyscyplina, codzienna rutyna. Czujesz, jakbyś z dnia na dzień stawał się po prostu mniej potrzebny. Ludzie, którzy interesują się sportem, przestają się do ciebie odzywać, dzwonić. Chodzi nawet o zwyczajne rzeczy: nie proszą o bilety, nie gratulują, nie krytykują, nie rozmawiają z tobą o przebiegu meczu. Nagle ubywa osób wokół ciebie. Zainteresowanie twoją osobą topnieje i blednie i tego po prostu brakuje. Doświadczyłem tego. Przestałem czuć się aż tak potrzebny, jak w trakcie kariery - dodał.
- Ale koniec końców, jest już dobrze. Cieszę się, że mogę dość odważnie mówić o problemie, który mnie dotknął. Teraz widzę, że brakuje szerszych dyskusji na ten temat w przestrzeni publicznej. Może jest to za mało nagłośnione? Wydaje mi się, że wyszedłem już na prostą. Jestem w momencie, w którym cieszę się życiem na emeryturze. Doceniam czas, który spędzam z rodziną, z dziećmi - zakończył.
Boruc nie porzucił też całkowicie myśli o futbolu. Wraz z Łukaszem Fabiańskim i Wojciechem Kowalewskim zdecydował się na otwarcie szkółki bramkarskiej. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikWczoraj · 11:21
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również