Przełamanie Śląska! Atomowy początek w hicie Betclic 1 Ligi [WIDEO]

Spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy nie miał łatwego życia na pierwszoligowych boiskach. Zremisował 1:1 z Wieczystą Kraków i przegrał 1:2 ze Stalą Rzeszów.

Niedzielny mecz z Ruchem Chorzów Śląsk rozpoczął fenomenalnie. Już w drugiej minucie wyszedł na prowadzenie za sprawą Jehora Szarabury, który wykorzystał dogranie Piotra Samca-Talara.

Ruch nie zdołał otrząsnąć się po stracie bramki, a w siódmej minucie było już 2:0. Marc Llinares dograł do Przemysława Banaszaka, a ten z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.

Chorzowianie odpowiedzieli dopiero w 32. minucie. Wówczas precyzyjny strzał zza pola karnego oddał Denis Ventura, a goście złapali kontakt we Wrocławiu.

Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało jednak do Śląska. W doliczonym czasie gry dublet skompletował Banaszak, korzystając z dośrodkowania Besara Halimiego.

W drugiej połowie kibice nie doczekali się kolejnych trafień. Bielecki obronił strzał Szarabury z rzutu wolnego. Ruch nie potrafił z kolei zagrozić bramce rywali z ataku pozycyjnego.

Finalnie Śląsk wygrał więc 3:1 i zrównał się punktami z Ruchem. Obecnie obie drużyny zajmują miejsca w środku tabeli Betclic 1 Ligi.