Przełomowa rozmowa Kiwiora z Artetą. "W taki sposób chciał mi podziękować"

Kiwior trafił do Arsenalu na początku 2023 roku. Niemal przy okazji każdego okna transferowego był przymierzany do innych klubów. Szczególnie interesowały się nim kluby z Włoch.

Arsenal długo nie chciał się zgodzić na odejście Polaka. Mikel Arteta widział w nim cennego członka szerokiej kadry swojej drużyny. Ostatecznie zgodził się na jego odejście. Kiwior opowiedział, w jakich okolicznościach do tego doszło.

- To ja przekonałem trenera Artetę. Po prostu poszedłem do niego i powiedziałem, jak widzę całą sytuację. Zrozumiał moje aspiracje, chęć grania i, na końcu, w taki sposób chciał mi podziękować za to, jakim byłem człowiekiem oraz piłkarzem przez cały wspólny czas. Przyjął moje argumenty, porozmawiał z dyrektorem sportowym i potem sprawy potoczyły się już szybko. Docenił, że nigdy się na mnie nie zawiódł - powiedział Kiwior w rozmowie z tvpsport.pl.

Reprezentant Polski uważa, że przenosiny z Arsenalu do Porto nie są krokiem wstecz. Do tego, że wyjazd do Portugalii jest dobrym ruchem, przekonała go determinacja "Smoków".

- W pewnym momencie kontaktowali się ze mną codziennie. Walczyli naprawdę z całych sił, widziałem, że im zależało. Nie odpuszczali i nie zniechęcali się, mimo wielu odmów Arsenalu. Dążyli do celu i dopięli swego. Zobaczyłem, że się nie poddają, dlatego uznałem, że warto iść w tamtą stronę - powiedział Kiwior.

Do tej pory Kiwior zaliczył pięć występów w barwach Porto. "Smoki" z nim na boisku nie straciły jeszcze gola.