Przełomowa zmiana w karierze Yamala? "To nie byłby zły pomysł"
Katalonia żyje obniżką formy Lamine'a Yamala. Fernando Polo z Mundo Deportivo zasugerował, że 18-latek powinien zostać przetestowany na innej pozycji.
Yamal od ponad dwóch sezonów pozostaje kluczowym elementem Barcelony. Praktycznie całą dotychczasową karierę spędził, grając jako prawoskrzydłowy.
W ostatnich tygodniach Hiszpan nie potrafi już tworzyć wystarczającej przewagi w bocznym sektorze. Choćby w przegranym 1:2 meczu z Realem Madryt został niemal wyłączony z gry. Wyróżnił się tylko dobrym podaniem do Julesa Kounde, które posłał z centralnej strefy.
Katalońska prasa uważa, że Hansi Flick powinien zdecydować się na mały eksperyment. Mowa o przesunięciu Yamala z prawej flanki bliżej środkowej strefy. Lukę na skrzydle mógłby zaś wypełnić Roony Bardghji.
- Zmiana pozycji nie byłaby złym pomysłem w przypadku Yamala. Ostatnio nie jest już tak dynamiczny i elektryzujący na skrzydle. Jednocześnie nadal ma znakomite czucie piłki, o czym świadczy choćby sytuacja, którą stworzył Kounde w końcówce El Clasico. Być może czasowo powinien zostać przesunięty bliżej środka, gdzie mógłby też częściej grozić strzałem - opisał Fernando Polo.
Yamal łącznie wystąpił w 114 spotkaniach Barcelony, notując 28 bramek i 39 asyst. Jego kontrakt obowiązuje do 2031 roku.
Katalończycy wrócą do gry w najbliższą niedzielę. Podejmą Elche w 11. kolejce ligi hiszpańskiej.