Przełomowe słowa nt. Hakimiego. Selekcjoner powiedział wprost

W środku tygodnia PSG poniosło porażkę 1:2 z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów. Pod koniec pierwszej połowy Luis Diaz brzydko sfaulował Hakimiego. Kolumbijczyk obejrzał czerwoną kartkę, a Marokańczyk ze łzami w oczach opuścił boisko.

Prawy defensor doznał poważnej kontuzji kostki. Według medialnych doniesień jego przerwa od gry potrwa co najmniej osiem tygodni. Pod znakiem zapytania stanął zatem udział w Pucharze Narodów Afryki, który ruszy w drugiej połowie grudnia.

Walid Regragui zaznaczył, że Hakimi na pewno pojedzie z całym zespołem na turniej. Na tę chwilę selekcjoner nie może jednak obiecać, że zawodnik będzie w stanie grać. Być może jego rola ograniczy się do wsparcia mentalnego kolegów.

- Achraf będzie z nami na Pucharze Narodów Afryki. Na pewno. To nasz najlepszy zawodnik, lider, pomoże nam, czy to na boisku czy też w szatni - podkreślił Regragui, cytowany przez portal Footmercato.

- Jeśli jest jeden zawodnik, który może szybko wrócić do zdrowia, to jest nim Hakimi. Ale zagra tylko w sytuacji, kiedy będzie gotowy na 100%. Nasz sztab medyczny ściśle współpracuje z lekarzami PSG - dodał selekcjoner.

Hakimi jest 88-krotnym reprezentantem Maroka. W barwach narodowych zanotował 11 bramek i 15 asyst. "Lwy Atlasu" rozpoczną Puchar Narodów Afryki 21 grudnia od meczu z Komorami. W fazie grupowej zmierzą się jeszcze z Mali i Zambią.