Przerwano wywiad z gwiazdą Manchesteru City. "Co ja powiedziałem?" [WIDEO]

Rodri uratował "The Citizens" jeden punkt w rywalizacji z Chelsea. 27-latek strzelił gola w 83. minucie, doprowadzając do wyniku 1:1.

Po ostatnim gwizdku Hiszpan próbował przeanalizować mecz na Etihad. Zwrócił uwagę na to, że drużyna chciała zapobiegać szybkim kontratakom podopiecznych Mauricio Pochettino.

- Na początku byliśmy trochę przestraszeni przed ich kontratakami, więc potem w środku zagraliśmy lepiej. Zaczęliśmy grać tak, jak chcieliśmy, obudziliśmy się, więc nieważne, że dopuszczaliśmy do szans, ale tak będziemy grać - tłumaczył Rodri.

Dziennikarz stacji Sky Sports przerwał jednak wywiad z powodu nieparlamentarnego słownictwa piłkarza. Hiszpan użył stwierdzenia "We were f**k off", które można tłumaczyć jako "Spiep***liśmy".

- Muszę przerwać wywiad ze względu na twój język, ponieważ powiedziałeś przekleństwo - stwierdził reporter.

- Co powiedziałem? Nie, nie wiem, nic nie powiedziałem - odpowiedział wyraźnie skonsternowany Rodri.

W tym sezonie Rodri jest filarem Manchesteru City. Defensywny pomocnik wystąpił w 31 spotkaniach, notując siedem bramek i siedem asyst.

"Obywatele" zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli, tracąc cztery punkty do liderującego Liverpoolu. W najbliższej kolejce podopieczni Pepa Guardioli zagrają z Brentford.