Przyszłość Joshuy Kimmicha stanęła pod znakiem zapytania. Niemiec zaniepokojony planami Bayernu
Joshua Kimmich przeżywa ostatnio słabszy okres. Obszernie położenie pomocnika Bayernu opisał dziennik "Bild". Według niego piłkarz jest zaniepokojony tym, co się wokół niego dzieje.
W Bayernie wciąż wrze po klęsce z Eintrachtem Frankfurt 1:5. Po tym meczu na tapet trafił też Joshua Kimmich. Lothar Matthaus krytykował go, że po upokarzającym meczu nie zabrał publicznie głosu.
Sytuacji Kimmicha przyjrzał się też dziennik "Bild". Według gazety 28-latek nie jest obecnie w najlepszej formie mentalnej. Odbiły się na nim i słabsze występy, i medialna krytyka, i brak zaufania ze strony Thomasa Tuchela. Trener Bayernu nie kryje, że chętnie powitałby w drużynie nowego defensywnego pomocnika.
Mistrzowie Niemiec już latem pracowali nad pozyskaniem Joao Palhinhi z Fulham, ale zabrakło im czasu, by sfinalizować ten ruch. Teraz klub interesuje się Martinem Zubimendim z Realu Sociedad San Sebastian. Kilka razy sondował już możliwość przeprowadzenia transferu
"Bild" twierdzi, że Kimmich jest coraz bardziej zaniepokojony swoją sytuacją. Niewykluczone, że sytuacja dojrzeje do tego, że Niemiec zmieni klub.
Kontrakt pomocnika Bayernu obowiązuje tylko do połowy 2025 roku. Jeżeli w najbliższych miesiącach nie zostanie przedłużony, to latem Bawarczycy mogą mieć ostatnią okazję, by dobrze zarobić na swoim zawodniku.
O odejściu Kimmicha z Bayernu plotkowano już w trakcie ostatniego okna transferowego. Wtedy dużo mówiło się o tym, że piłkarzem interesuje się FC Barcelona. Zwolennikiem Niemca był zwłaszcza Xavi.