PSG oraz AC Milan rywalizują o zawodnika, który pogrążył Polaków. Włosi w trudnej sytuacji na rynku

W minionym sezonie AC Milan odzyskał tron w Serie A. Po latach dominacji ze strony Juventusu oraz odbudowie Interu przyszła kolej na drugą ekipę z Mediolanu, która teraz przygotowuje się do starć w Lidze Mistrzów.

Jednym z priorytetów zarząd Milanu jest ściągniecie Renato Sancheza. Włosi interesują się Portugalczykiem od kilku sezonów, natomiast rozmowy w sprawie transferu pomocnika toczą się od stycznia 2022 roku.

Wobec tego wydawało się, że to mistrzowie z Półwyspu Apenińskiego są faworytem do zakontraktowania zawodnika Lille. W ostatnich tygodniach do walki włączyło się jednak PSG.

Nicolo Schira informuje, że "Paryżanie" złożyli Lille ofertę, która znacznie przebija możliwości finansowe Milanu. Francuzi złożyli ofertę, która opiewa na 20 milionów euro kwoty podstawowej, Włosi oferują "Les Dogues" 10 milionów euro podstawy oraz 5 milionów euro w formie bonusów.

Korzystniejsza dla Sanchesa, przynajmniej pod względem zarobków, ponownie jest propozycja PSG. W barwach hegemona z Ligue 1 mógłby on liczyć na gażę w wysokości 5 milionów euro netto na rok. Propozycja Milanu opiewa na 3,5 miliona euro netto.

Ostatecznie decyzja Lille oraz samego zawodnika nie jest jeszcze znana. Wszystko wskazuje jednak na to, że koniec końców 24-letni zawodnik zmieni klubowe barwy podczas letniego okienka transferowego. Jego bieżący pracodawca szykuje się do przebudowy, która wymaga pokaźnych nakładów finansowych.

Renato Sanches od 2016 regularnie występuje dla reprezentacji Portugalii. Dla swojej kadry zagrał już w 32 spotkaniach, w których zdobył trzy bramki. Najważniejszą z nich było trafienie przeciwko Polsce podczas Euro 2016.