PSG poznało rywala w Pucharze Interkontynentalnym. Enrique niezadowolony

Puchar Interkontynentalny był rozgrywany w latach 1960-2004 między zwycięzcą Pucharu Europy a triumfatorem Copa Libertadores. Później FIFA zastąpiła go Klubowymi Mistrzostwami Świata, w których grały najlepsze drużyny ze wszystkich kontynentów.

Do kolejnej zmiany doszło w efekcie reformy KMŚ, które w 2025 roku po raz pierwszy rozegrano z udziałem 32 uczestników. Turniej w tej formule będzie się odbywał raz na cztery lata. FIFA uznała jednocześnie, że konieczne jest coroczne wyłanianie najlepszej klubowej drużyny świata. Stąd w 2024 roku powrócono do rozgrywania meczu o Puchar Interkontynentalny.

Formuła jest nieco inna niż w przeszłości. Pewne miejsce w meczu o to trofeum ma tylko zwycięzca europejskiej Ligi Mistrzów. Drużyny z innych kontynentów walczą o nie w turnieju kwalifikacyjnym.

W sobotnim finale imprezy w Katarze nie było niespodzianki. Flamengo Rio de Janeiro pokonało egipski Pyramids FC 2:0. Gole dla zwycięzców strzelili Leo Pereira i Danilo.

Z takiego rozstrzygnięcia nie jest zadowolony... Luis Enrique. Trener PSG przyznał, że wolałby uniknąć rywalizacji z zespołem z Brazylii.

- Nie analizowaliśmy ich dogłębnie, ale widzieliśmy jak grają podczas Klubowych Mistrzostw Świata. To bardzo dobra drużyna, pełna jakości, z doświadczonymi zawodnikami i doskonałym trenerem. Wolałbym zagrać z Pyramids - mówił kilka dni temu.

Mecz o Puchar Interkontynentalny zostanie rozegrany w środę na Ahmed bin Ali Stadium w Katarze. Początek o 18:00.