Puchacz uciszał puste trybuny? Teraz tłumaczy. "Dwie minuty mi gadał, że nie strzelę i odpadniemy"

Puchacz uciszał puste trybuny? Teraz tłumaczy. "Dwie minuty mi gadał, że nie strzelę i odpadniemy"
Pawel Jaskolka / PressFocus
Lech Poznań po dramatycznym meczu pokonał Radomiaka Radom (1:1, k. 4:3), a w całym spotkaniu nie brakowało gorących momentów.
W ciągu 90 minut było 0:0, choć wcześniej Radomiak zdobył nawet bramkę. Niestety dla graczy z Mazowsza, nieuznaną przez arbitra, który dopatrzył się w tej sytuacji faulu piłkarza z Radomia.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jeszcze ciekawiej było jednak później. Najpierw Radomiak wyszedł na prowadzenie, wykorzystując rzut karny, a w 117. minucie “Kolejorz” doprowadził do remisu. Także po rzucie karnym. Chwilę przed nim zawodnik ekipy z Radomia - Miłosz Kozak - starał się wydrążyć nogą dołek w miejscu wykonywania jedenastki, by utrudnić strzelcowi skuteczną egzekucję. Nie pomylił się jednak Tymoteusz Puchacz.
Pikanterii sytuacji dodaje fakt, że Kozak to były zawodnik Lecha, który z Poznania przeszedł niegdyś do Legii Warszawa.
Do rozstrzygnięcia potrzebny był więc konkurs rzutów karnych. Lepiej zaczęli zawodnicy Radomiaka. O ich awansie mógł przesądzić wspomniany Kozak, ale przestrzelił, pozostawiając Lecha w grze. Za moment “Kolejorz” wykorzystał kolejną próbę, pomylił się Mateusz Cichocki z Radomiaka i było po sprawie. Dalej grał będzie Lech.
Sporo emocji wzbudziła także sytuacja związana z Tymoteuszem Puchaczem. Zawodnik “Kolejorza” po skutecznym wykonaniu swojej jedenastki przykładając palec do ust uciszał trybuny. Rzekomo puste. To od razu spotkało się z falą komentarzy. Sam piłkarz postanowił odnieść się do nich na swoim Instagramie.
- Dobra, bo meczą mnie już te komentarze o uciszaniu pustego stadionu. Uciszyłem grupkę osób, która była na owych trybunach. Podejrzewam, że nie sympatyzują z moim klubem ani ze mną, ale byliśmy w Sosnowcu, więc nie ma czemu się dziwić. Kierowała ona wyzwiska w moją stronę. Oprócz nich chodziło mi też o zawodników, którzy ryli punkt karny przed moim strzałem w dogrywce oraz obcokrajowca, który dwie minuty mi gadał, że nie strzelę i odpadniemy. Elo - napisał.
Dzięki wygranej Lech zapewnił sobie awans do ćwierćfinału rozgrywek.
Redakcja meczyki.pl
Adam Nowacki12 Feb 2021 · 11:31
Źródło: własne / Instagram

Przeczytaj również