PZPN reaguje na problemy z biletami na kadrę. "Dodatkowe zabezpieczenia"

Reprezentacja Polski ma za sobą udany występ w piątkowym meczu z kadrą Holandii. Na warszawskim PGE Narodowym padł remis 1:1, jednak podopieczni Jana Urbana mogli śmiało powalczyć o pełną pulę.

Sprzedaż wejściówek na spotkanie odbyła się pod koniec października. Bilety rozeszły się wówczas w pół godziny. Niestety, część z nich wpadła w ręce "koników", odsprzedających je później z dużą przebitką.

Ceny wejściówek zaczynały się u nich od 970 złotych. Wcześniej można było kupić je za kilkukrotnie mniejsze stawki. Z pewnością sprawiło to, że moc sympatyków zrezygnowała z wybrania się na spotkanie.

Kanał Sportowy zwrócił się do federacji z pytaniem o to, czy podejmie ona walkę z oszustami. Przekazano, że w ostatnim czasie wprowadzono dodatkowe zabezpieczenia mające utrudnić działania "konikom".

- Polski Związek Piłki Nożnej na bieżąco monitoruje sytuację związaną z nielegalnym obrotem biletami na kadrę. Wprowadzono dodatkowe zabezpieczenia w sprzedaży, takie jak identyfikacja nietypowych zachowań zakupowych czy ograniczenia liczby biletów na osobę. W przypadku wykrycia nadużyć transakcje te są wstrzymywane lub anulowane - napisano.

- Federacja dokłada wszelkich starań, aby dalsza odsprzedaż biletów z zyskiem była minimalizowana, aby chronić uczciwych kibiców, którzy chcą kupić wejściówkę po cenie znajdującej się na bilecie. Jednocześnie informujemy, że jedynym oficjalnym portalem sprzedaży biletów na mecze reprezentacji Polski oraz finału STS Pucharu Polski jest strona bilety.laczynaspilka.pl - poinformowano.

Kolejny egzamin przed Polskim Związkiem Piłki Nożnej już w marcu. Wówczas odbędą się baraże o awans na mistrzostwa świata, a wejściówki z pewnością będą ponownie rozchwytywane przez sympatyków.