Radykalny ruch Barcelony. Szykuje się rozwiązanie kontraktu

Lenglet trafił na Camp Nou w lipcu 2018 roku. "Blaugrana" pozyskała go z Sevilli, płacąc aż 35,9 mln euro. W tamtym momencie był on wyróżniającym się zawodnikiem w lidze hiszpańskiej.

Środkowy obrońca zdołał rozegrać w Barcelonie 160 meczów, notując w nich siedem bramek i trzy asysty. Od dłuższego czasu nie figuruje w planach kolejnych trenerów "Dumy Katalonii".

Stoper był już odsyłany na wypożyczenia do Tottenhamu i Aston Villi. Rok temu tymczasowo oddano go do Atletico Madryt.

29-latek niespodziewanie stał się dość ważnym elementem "Los Colchoneros". W mijającym sezonie wystąpił w 34 spotkaniach, w których zebrał trzy bramki i dwie asysty. "Atleti" chciałoby zatrzymać tego piłkarza na dłużej. Madrytczycy pod żadnym pozorem nie zamierzają jednak płacić za transfer definitywny.

Luis Rojo podał, że Barcelona zgadza się na ustępstwa. Klub prowadzi rozmowy w sprawie rozwiązania kontraktu z Lengletem. Po osiągnięciu porozumienia ma przenieść się do Atletico na zasadzie wolnego transferu.

"Blaugrana" może zaoszczędzić na naprawdę sporej pensji defensora. W przyszłym sezonie miałby inkasować w Katalonii aż 16 mln euro brutto. Usunięcie go z listy płac powinno zapewnić mistrzom Hiszpanii nieco większą swobodę w działaniach na rynku transferowym.