Raków blisko fazy grupowej europejskich pucharów. Wystarczy mu jeden wygrany dwumecz

Raków Częstochowa zrobił duży krok do gry w fazie grupowej europejskich pucharów. Potrzebuje do tego jeszcze tylko jednego wygranego dwumeczu w kwalifikacjach.
Raków we wtorek wygrał na wyjeździe z Florą Tallinn 3:0. W ten sposób przypieczętował awans do drugiej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. Wcześniej w Częstochowie wygrał 1:0.
Drużyna Dawida Szwargi swojego kolejnego rywala w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów pozna w środę. Bliżej awansu jest Karabach Agdam, który w pierwszym meczu wygrał na wyjeździe z Lincoln Red Imps 2:1.
Jeśli mistrzowie Polski wygrają w drugiej rundzie kwalifikacji do Champions League, to nie tylko będą nadal w grze o awans do elitarnych rozgrywek, ale też zapewnią sobie udział w fazie grupowej Ligi Konferencji.
Wariantów jest zresztą więcej. Awans do fazy grupowej Ligi Konferencji da Rakowowi już zwycięstwo w ewentualnej III rundzie kwalifikacji Ligi Europy. W przypadku porażki w fazie play-off tych rozgrywek na pocieszenie dostanie przepustkę do gry w najmniej prestiżowym z pucharów.
Raków nie straci szans na grę w fazie grupowej nawet w przypadku porażek w II rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów i III rundzie kwalifikacji Ligi Europy. W takiej sytuacji zagrałby jeszcze w IV rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji. Zwycięski dwumecz dałby mu awans do zasadniczej fazy tych rozgrywek.
Dla Rakowa nawet awans do grupowej rywalizacji najmniej prestiżowego z europejskich pucharów byłby wielkim sukcesem. Drużyna z Częstochowy nigdy nie grała na tym etapie międzynarodowych rozgrywek.