Raków Częstochowa potrzebuje wzmocnień. Marek Papszun zabrał głos ws. transferów

Raków Częstochowa chce wzmocnić swoją kadrę jeszcze w trakcie zimowego okienka transferowego. Zamiary polskiego klubu potwierdził Marek Papszun.
Raków Częstochowa nie zanotował udanego początku rundy wiosennej. W trzech ostatnich meczach "Medaliki" zgromadziły pięć punktów, a przewaga nad resztą stawki delikatnie stopniała.
Zespół Marka Papszuna zmaga się z brakiem skuteczności, co jest spowodowane nieobecnością bramkostrzelnego napastnika. Sytuacja ma zmienić się jeszcze w tym okienku transferowym.
Chociaż szkoleniowiec Rakowa nie wskazał dokładnie, jaką pozycję należy wzmocnić, to nie ulega wątpliwości, że to obsada ofensywny jest tematem numer jeden dla liderów Ekstraklasy. Ostatnio mówiło się o zainteresowaniu Serdarem Dursunem z Fenerbahce (więcej TUTAJ).
- Każdy zespół wymaga wzmocnień, nasz również. Zdarzają się różne sytuacje losowe, gdy trzeba reagować. Okienko jest jeszcze otwarte i pracujemy nad tym, by jeszcze ktoś do nas dołączył. Czy to się uda? Zobaczymy - skomentował sam Papszun.
- Każdy zespół wymaga wzmocnień, nasz również. Zdarzają się różne sytuacje losowe, gdy trzeba reagować. Okienko jest jeszcze otwarte i pracujemy nad tym, by jeszcze ktoś do nas dołączył. Czy to się uda? Zobaczymy - skomentował sam Papszun.
- Spekulacji zawsze jest dużo, natomiast taka też jest rola mediów. Ja pozostanę obserwatorem tych spekulacji, nie będę się do tego odnosił - podsumował.
Następnym rywalem Rakowa będzie Górnik Zabrze. Rozpoczęcie spotkania zaplanowano na 17:30.