Raków. "Nie jest autorytetem, pamiętam jego osiągnięcia w reprezentacji". Marek Papszun ogryzł się Bońkowi

Jeszcze przed meczem z "Kolejorzem" Papszun przyznał, że jego zespół ma nieco łatwiej w Ekstraklasie, bo nie musi co tydzień grać co trzy dni. Takie wyzwanie stoi przed Lechem, walczącym w Lidze Konferencji.

Słowa szkoleniowca nie spodobały się Zbigniewowi Bońkowi. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej na kanale "Prawda Futbolu" skrytykował Papszuna za tę wypowiedź.

- Z taką mentalnością to się nie dziwię, że polskich trenerów nikt później nigdzie nie chce - powiedział Boniek. Dziś o te słowa Papszuna zapytało "CANAL+ Sport".

Szkoleniowiec był jednym z gości "Ligi+ Extra". W zdecydowanych słowach odgryzł się Bońkowi, wspominając jego trenerską karierę w reprezentacji Polski oraz we Włoszech.

- Jeżeli chodzi o Pana Bońka, to nie jest autorytetem trenerskim. Ja osobiście to pamiętam jego dokonania w reprezentacji Polski. Akurat byłem na meczu z Łotwą, gdzie doszło do dużej kompromitacji - powiedział Papszun.

- Za granicą też nie miał specjalnych osiągnięć, mimo że tam pracował. To może też jest taki wyznacznik, że nie mamy tej historii, bo nie miał też jej kto stworzyć - dodał.